Widziałem 3 filmy z tym aktorem: Moneyball, Noc w muzemu 2 i Straż sąsiedzka. W pierwszym wykazał się talentem, który nie pozwoli na zaszufladkowanie go, a w dwóch pozostałych zaprezentował unikatowy styl komediowy, który jak dla mnie jest powiewem świeżości w branży. w parze z Benem Stillerem tworzy duet niczym z Rush...
więcejNie wiecie z jakiego filmu jest intro z tego gameplay'a? https://www.youtube.com/watch?v=dhjvnnvlu5E
Jonah Hill to naprawdę śmieszny fajny facet który doskonale spisuje się w komediach choć przyznaje że polubiłem go dopiero w 21 Jump Street tak pokazał mi że ma talent aktorski potem widziałem Straż sąsiedzką a wczoraj widziałem Facet do dziecka i świetnie się bawiłem oglądając te trzy filmy w każdym był świetny i...
Tego "aktora" (jezeli to wogole mozna nazwac aktorem) nienawiedze.Niedosc ze jest nieziemsko brzydki to jeszcze jeden z takich co zagralam w paru filmach i mysli co to ja nie jestem :/a na ostatnich MTV movie Awards to dobiero mnie wkorzyl.To ze Johnny Depp wygral nagrode a nie on to musial zrobic takie cos...
Jeśli zagra w czym poważniejszym równie dobrze, jak w komedii to będzie można powiedzieć, że jest bardzo dobrym aktorem. Jim Carrey udowodnił swoje mistrzostwo aktorskie grając w czymś innym, a nie tylko w komedii, a zatem czekam na innego typu rolę Jonaha.
nie tylko w dosłownym tego słowa znaczeniu :) każda jego rola - prześmieszna. Doskonale wczuwa się w odgrywane postacie, ogromny talent komediowy :)
Film bardzo średni, ale Jonah (czym jestem zszokowana) zagrał Genialnie, przez duże G. Rzadko widuje się takie oddanie dla roli. Może i jest puszysty, ale jakiś talent posiada i teraz kolej zobaczyć go w innych produkcjach, bo był to dopiero pierwszy film z jego udziałem, który obejrzałam.
Gadajcie co chcecie...
jak dla mnie jeden z najlepszych aktorów komediowych młodego pokolenia...
Nie jest przystojny ale serio facet jest niesamowity.. na żadnym z filmów nie śmiałam się tak jak na tych z nim ;]]
chyba najbardziej wkurzający aktor jakiego kiedykolwiek oglądałem. Udający głupiego, mówiący wpieniającym głosem spasiony aktor to nie jest przyjemny widok do oglądania jakiego oczekuję oglądając film.
Nie wiem dlaczego, ale nienawidzę tego typa. Albo ma wyjątkowe nieszczęście do filmów i ról (Wilk
z Wall Street, To jest już koniec) albo jest beznadziejnym aktorem. Grane przez niego postacie tak
bardzo się wybijają i kontrastują z fabularnym otoczeniem, że od razu traci się przyjemność z
oglądania filmu. Wkurza...