Ten film ma wyjątkowy klimat, muzykę scenografię, wszystko czego tak mało jest w kinie z USA. Eddie gra oscarowo z tym jego aksamitnym głosem - nie polecam wersji z lektorem. Ja oglądałem film po ang. i mimo, że nie wszystko od razu zrozumiałem to oni tak to zagrali, że nie dało się nie poczuć ani sekundy w tym filmie. Największe zaskoczenie kina z USA od lat, i sam Eddie miazga.